Dom za 100 tys. złotych. "Przybliżamy się do modelu, który jest znany we Włoszech"

Gdy zastanawiamy się nad kupnem domu, często stoimy przed wyborem, czy kupić nowy dom, czy może dom do remontu. Musimy też zwrócić uwagę na lokalizację budynku, gdyż, jak się okazuje, w małych gminach można kupić dom już za 100 tys. zł

Jeśli kupujemy nieruchomość do remontu w okazyjnej cenie, musimy wziąć pod uwagę pewne ryzyko. Może się bowiem okazać, że wymaga ona dużego wkładu finansowego. Wiele z tych budynków wymaga modernizacji, czasem remontu generalnego, który może wiązać się z dużymi wydatkami. Dlatego ważne jest dokładne przeliczenie korzyści i strat przed podjęciem decyzji. Czy jednak kupienie starszego domu ma korzyści? 

Przeszłość wraca?

Ich główną zaletą może być cena. Według Rafała Bieńkowskiego, eksperta z serwisu Nieruchomosci-online.pl, aż 34% domów zbudowanych ponad trzy dekady temu jest oferowanych w cenie nieprzekraczającej 500 tys. zł. Większość z tych nieruchomości znajduje się w gminach położonych z dala od większych miast. 

Przeszłość wraca?

Według Leszka A. Hardeka, eksperta Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości (PFRN) i szefa biura Intercentrum w Toruniu, domy z lat 70. i 80. stanowią około 20-30% dostępnej oferty. Przeważającą część tych nieruchomości stanowią domy szeregowe i bliźniaki. Nowi nabywcy często decydują się na ich remont. W ofertach pojawiają się również domy parterowe i wolnostojące z lat 60. i 70., które często podlegają wyburzeniu lub rozbudowie.

 

Rafał Bieńkowski zwraca uwagę na stan domów z czasów PRL. Często są one w złym stanie technicznym, w szczególności jeśli chodzi o izolację termiczną. Tzw. niska efektywność sprawia, że koszty ogrzewania są duże. Znalezienie nabywcy na dom z lat 70. lub 80. może być trudne, chyba że znajduje się on na atrakcyjnej działce. W takim przypadku rozważa się wyburzenie domu, aby zyskać przestrzeń do budowy nowej nieruchomości. Domy z czasów PRL-u są zazwyczaj za duże dla kupujących, a także mogą być postrzegane jako przestarzałe. I niedostosowane do współczesnych potrzeb. Chodzi tu głównie o powierzchnię budynku. Kilkadziesiąt lat temu budowano z myślą o wspólnym mieszkaniu przez kilka pokoleń, koszty ogrzewania czy klimatyzacji nie były tak istotne. Dziś wielu właścicieli nieruchomości decyduje się na znacznie mniejsze nieruchomości głównie z uwagi na niższe koszty utrzymania. 

 

Jednak domy z czasów PRL-u nie powinny być spisywane na straty. Wiele z nich ma za sobą regularne naprawy, remonty i przebudowy, które dostosowały je do współczesnych standardów. Niektóre z tych domów przeszły transformację i zamieniło się w nowoczesne, funkcjonalne budynki.

 

Stare domy za bezcen

Jan Dziekoński, ekspert rynku nieruchomości i założyciel portalu analiz FLTR.pl, zwraca uwagę na istotność położenia nieruchomości. W Polsce stopniowo przybliżamy się do modelu, który jest już znany we Włoszech, gdzie słynne domy można kupić za symboliczną kwotę jednego euro. Choć w Polsce ceny domów mogą nie być tak niskie, szacuje się ich wartość na około 20-30 tysięcy euro. Ta tendencja jest już zauważalna w gminach zmagających się z ujemnym przyrostem naturalnym i brakiem zainteresowania ze strony nowych mieszkańców. Przykładem mogą być okolice Zawiercia, gdzie dość łatwo znaleźć starsze domy w cenie 100-200 tysięcy złotych.

 

Gdy kupujemy nowy dom, otrzymujemy wiele korzyści, na przykład nowoczesne wyposażenie, nowe instalacje i materiały budowlane, co przekłada się na niższe koszty utrzymania i większy komfort mieszkania. Wybór nowego domu może być również mniej skomplikowany, ponieważ nie wymaga on remontów ani modernizacji.
Z drugiej strony, stary dom do remontu może mieć wiele uroków, takich jak oryginalna architektura, unikalne detale i historia. Dla osób, które cenią sobie piękno i charakter starych budynków, remontowanie takiego domu może być interesującym wyzwaniem. Ponadto kupno domu do remontu za cenę 100 tys. złotych może być tańszym rozwiązaniem, jeśli wziąć pod uwagę niższą cenę zakupu w porównaniu do nowych budynków.