Domy do 70 m2 bez pozwolenia? Nikt nie będzie z tego korzystał

W "Polskim Ładzie" PiS proponuje możliwość budowy domków bez pozwolenia do 70 mkw. kwadratowych, ale eksperci nie mają złudzeń, że to brzmi dobrze tylko na papierze. W praktyce niewielu będzie korzystać z tego rozwiązania. Dowodzi tego historia. I to niedawna.

Jeśli się nie zna rynku, brzmi to wszystko bardzo dobrze. Budujemy dom do 70 mkw. (z poddaszem nawet 90 mkw.) bez konieczności pozwolenia na budowę. Problem w tym, że tak budować można od dawna, a niewielu to robi. Potwierdzają to eksperci. 

Budowa domu do 70 mkw.

Rząd zapowiedział, że już niedługo poznamy przepisy dotyczące wspomnianej budowy domów bez pozwolenia. Jak informuje serwis money.pl, wszystkie przepisy dotyczące "Polskiego Ładu" mają zostać uchwalone do końca września br. Przepisy dotyczące budownictwa obejmą nowelizacje ustaw o prawie budowlanym oraz o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Ale czy Polacy faktycznie rzucą się na możliwość budowy domów do 70 mkw. bez pozwolenia? Niekoniecznie, a argumentem potwierdzającym te wątpliwości jest chociażby fakt, że... w ten sposób można budować od 2015 roku i niewielu z tego korzysta. 

- Wprowadzenie tych przepisów miało właśnie ułatwić budowę. Jednak tak się nie stało. Przepis jest w praktyce martwy. Trzeba składać takie same dokumenty, jak w przypadku pozwolenia na budowę. Starostwo ma miesiąc na ewentualne zgłoszenie poprawek. Jeżeli się one pojawią, urzędnicy mają kolejny miesiąc na weryfikację poprawionego projektu. W efekcie budowa na zgłoszenie może trwać dłużej niż w normalnej procedurze - tłumaczy w serwisie money.pl Mateusz Zajkowski, projektant w Z3Z Architekci.

Ale to już było... i jest nadal

Od 2015 roku istnieje możliwość budowy domu na zgłoszenie bez limitu metrów kwadratowych powierzchni. A wprowadziła ją koalicja PO-PSL. Ówczesna nowelizacja prawa budowlanego została wprowadzona w czerwcu 2015 roku i zakładała możliwość budowy domu na zgłoszenie. To prawo obowiązuje cały czas. Ale niewielu z tego prawa korzysta.

Przykładowo, w 2019 budowę domów na zgłoszenie rozpoczęto 924. A w tym samym czasie uzyskano ponad 55 tys. pozwoleń na budowę. Dlaczego Polacy wybierają droższą i trudniejszą drogę udokumentowania budowy? Bo boją się urzędników. W przypadku obu ścieżek dostarcza się bardzo podobną liczbę dokumentów. Rysunki architektoniczne, szczegóły instalacji. Ale w przypadku pozwolenia na budowę przeprowadza się urzędnicze postępowanie, a cały proces kończy się uzyskaniem decyzji administracyjnej. Jest to wiążący dokument.

Z możliwością budowy domu do 70 mkw. bez pozwolenia pewnie będzie bardzo podobnie. Możliwość będzie istniała, ale niewielu będzie chciało z niej skorzystać. 

Źródło: money.pl