- Dodaj ogłoszenie
Moje konto
-
Moje konto

To stanie się z mieszkaniami w 2028 roku. "Przepowiednia" dużego banku

W Polsce brakuje obecnie 300-400 tysięcy mieszkań, ale według analiz Alior Banku deficyt ten może zostać zniwelowany w ciągu kilku lat. Choć na tysiąc mieszkańców przypada u nas tylko 386 lokali, wobec 467 w Europie Zachodniej, realizowane inwestycje dają nadzieję na szybkie zmniejszenie tej dysproporcji.

Polska zmaga się z niedoborem mieszkań, choć w ostatnich latach oddawano do użytku około 180 tysięcy lokali rocznie. Raport Alior Banku zatytułowany „Co czeka polski rynek mieszkaniowy? Scenariusze rozwoju do 2040 r." wskazuje, że luka mieszkaniowa może zostać zlikwidowana między 2027 a 2030 rokiem, z największym prawdopodobieństwem w roku 2028. Obecnie w budowie znajduje się około 850 tysięcy lokali, co znacząco przyczyni się do poprawy sytuacji.

 

Na popyt mieszkaniowy wpływa szereg czynników demograficznych. Z jednej strony obserwujemy malejącą liczbę ludności, z drugiej - wzrost liczby gospodarstw domowych wynikający z ich fragmentacji. Dorosłe dzieci coraz częściej wyprowadzają się od rodziców i mieszkają samodzielnie lub z partnerami, co zwiększa zapotrzebowanie na lokale. Według analityków trend ten utrzyma się do około 2029 roku.

 

Istotnym elementem wpływającym na rynek są także migracje. Obecnie napływ cudzoziemców kompensuje emigrację Polaków, jednak przyszłość tego zjawiska pozostaje niepewna.

 

Wojciech Szajnert, ekspert ds. analiz sektorowych z Działu Analiz Makroekonomicznych Alior Banku, zauważa, że wiele zależy od dalszego przebiegu wojny w Ukrainie. Jak mówi, istnieje szereg możliwych scenariuszy dotyczących zarówno samego konfliktu, jak i jego demograficznych konsekwencji, takich jak napływ lub odpływ migrantów, których obecnie nie da się jednoznacznie przewidzieć. Podkreśla jednak, że ta sytuacja może mieć istotny wpływ na rynek mieszkaniowy.
 

 

Czytaj też: Znajdź mieszkanie na wynajem! Najlepsze oferty w Domiporta.pl

Regionalne zróżnicowanie rynku mieszkaniowego

Podaż mieszkań w Polsce charakteryzuje się zmiennością - w ciągu ostatnich 15 lat liczba oddawanych lokali wahała się między 131 a 238 tysięcy rocznie. Mimo tych wahań widoczny jest długoterminowy trend wzrostowy. Jednocześnie coraz wyraźniejsze staje się zróżnicowanie regionalne rynku.

 

Zarówno popyt, jak i podaż koncentrują się w dużych aglomeracjach oraz przyległych do nich powiatach. Prognozy demograficzne wskazują, że mniejsze i słabiej zurbanizowane regiony, w tym obszary Ściany Wschodniej i Pomorza Zachodniego, będą doświadczać depopulacji. Tymczasem duże miasta i ich okolice przyciągają nowych mieszkańców dzięki lepszym perspektywom zatrudnienia i wyższym dochodom.

 

Wojciech Szajnert dodaje, że w aglomeracjach niedobór lokali, a tym samym popyt na nie, utrzyma się dłużej niż wskazują dane ogólnopolskie - prawdopodobnie nawet przez najbliższych kilkanaście lat.

 

Zjawisko regionalizacji rynku mieszkaniowego będzie się pogłębiać, tworząc coraz większe różnice między dynamicznie rozwijającymi się aglomeracjami a obszarami peryferyjnymi. Może to prowadzić do znaczących dysproporcji cenowych oraz dostępności mieszkań w zależności od lokalizacji.

 

Czytaj też: Znajdź mieszkanie na wynajem! Najlepsze oferty w Domiporta.pl

Jakość zamiast ilości - nowe oczekiwania nabywców

Raport Alior Banku przewiduje istotną zmianę charakteru popytu na rynku mieszkaniowym. Maleje grupa osób kupujących mieszkania pod presją ich braku. Jednocześnie rośnie zapotrzebowanie na lokale o większym metrażu, lepszej jakości i w atrakcyjnych lokalizacjach.

 

Polacy stopniowo zbliżają się do zachodnioeuropejskich standardów mieszkaniowych. Obecnie średnia liczba izb przypadająca na osobę w Polsce wynosi 1,5, podczas gdy w Unii Europejskiej to 2,2. Podobnie wygląda sytuacja z powierzchnią użytkową - w Polsce to średnio 29 metrów kwadratowych na osobę, wobec 41 metrów kwadratowych w krajach Europy Zachodniej.

 

Wojciech Szajnert z Alior Banku komentuje, że Polacy zaczną oczekiwać nie tylko większego metrażu i liczby pomieszczeń, ale także lepszego stanu technicznego budynków, atrakcyjniejszej lokalizacji, wyższej jakości materiałów czy większej efektywności energetycznej. Jak podkreśla, zapotrzebowanie na mieszkania wysokiej jakości, odpowiadające aspiracjom materialnym coraz zamożniejszego społeczeństwa, wzrośnie zwłaszcza w dużych aglomeracjach. Ekspert zauważa, że popyt stanie się bardziej selektywny i elastyczny, a rynek - bardziej wymagający. Jego zdaniem wszystko to wpłynie ograniczająco zarówno na wzrost cen mieszkań, jak i na rentowność projektów deweloperskich - podaje 300gospodarka.pl.

 

Raport przygotowany przez Alior Bank uwzględnia cztery scenariusze rozwoju rynku mieszkaniowego do 2040 roku. Analizuje w nich zarówno popyt i podaż, jak również czynniki ryzyka, takie jak sytuacja geopolityczna oraz zmiany regulacyjne, które mogą wpłynąć na przyszłość polskiego rynku nieruchomości.