Zależy co tam będzie. Czy prywatna posiadłość, czy np Hotel, który przyciągnie turystów i pieniądze, da ludziom pracę, może przyczynić się do ogólnego dobra. Myślę że błędem i głupota było zwlekać tak długo z decyzją. Lepiej mieć coś co służy niż kolejne ruiny z którymi nie wiadomo co zrobić - śmieci które leżą i śmierdzą latami. Takich ruin w naszym kraju jest mnóstwo. Lepiej mądrze je wykorzystać niż żeby stały kolejne pokolenia i były placem zabaw dla ekip urbexu