Kredyt 2%To jest tylko pospolicie zwane wybucha dla młodych,ja to widzę jeszcze inne rozwiązanie ,Ale to co wymyślili to są kpiny, z mieszkaniami powinno być tak jak z samochodami ale to wszystko myślą tagiem głowy.bo taki projekt to na pewno nie przejdzie ,Nie trzeba uniwersytetu kończyć żeby dobrze umieć liczycale to liczą profesorowie A w tym wszystkim to zwykły robotnik przeliczy i kredytu nie będzie.to trzeba zmienić system kredytowania i oprocentowanie minimum 5% wtedy jest to realne.bo do tej pory to jest nie wypali na drodze .to jest tylko dla tych co maja firmy i inwestyja w mieszkania a dla przecietnego Kowakskiego to nie ma szans.