Ja się nigdy nie patyczkowałem z patologia. Wchodziłem z buta albo pod nieobecność i wypiera... wszystkie graty na korytarz, a jak nie odbierał to do kontenerów na śmieci. Dodatkowo zabezpieczałem jakieś wartościowe przedmioty typu laptop na poczet roszczeń (i wynajmujący ma do tego prawo, tylko jak pisałem - musi to zabezpieczyć do czasu spłaty lub prawomocnego wyroku). Dziwię się ludziom, którzy latami walczą o swoje, a patologia pasożytuje na nich. Wolałbym zaryzykować sprawę o "naruszenie miru domowego" niż utrzymywać takich pasożytów i latami czekać na przeprowadzenie eksmisji zgodnie z procedurami patrząc jak niszczą twoje mienie i zadłużają nieruchomość. A jakby mi taka pyskata lokatorka powiedziała w twarz, że ona zna swoje prawa, nie będzie płacić i nic jej nie zrobię, to jeszcze tego samego dnia gdzieś na pustkowiu kopałaby sobie dół, obsrana ze strachu.
Alter_Egon 28.03.2023 17:27
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (1)

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki