Po pierwsze, komentuje Pani artykuł promocyjny, który tak się ma do opisu rzeczywistości, jak PiS do prawa i sprawiedliwości. Bełkot w artykule i bełkot w komentarzu. Po drugie - własność nie jest żadną świętością, chyba, że to Pani osobista religia. Owszem, prawo własności należy szanować (podobnie jak inne prawa), ale czynienie z niego świętości jest w najlepszym razie co najwyżej skutkiem prymitywnego myślenia.