Teoretycznie brzmi to sensownie - trzeba zwiększać podaż nieruchomości a nie popyt...
Problem w tym że znając PiS obawiam się że zwalą to na samorządy nie zapewniając żadnego wsparcia i kasy a za 4 lata będą krzyczeć jak to Trzaskowski sobie nie radzi....
Podobnie jak samorządy miały wypłacać 500, rząd nie dał kasy a obwiniali Trzaskowskiego...
Z edukacją i służbą zdrowia podobnie..