Przecież to właśnie spełniają się marzenia tych którzy domagali się katastru. Spadł popyt na mieszkania ale deweloperzy jakoś nie chcą sprzedawać poniżej kosztów. Super niespodzianka? Co na to ten łysy idiota z dyplomem socjologa drący się w Polsacie o wprowadzanie katastru? Doktorat łatwiej zrobić jak ma się tatusia profesora niż rozsądnie pomyśleć.