Mieszkania to nie bułki które kupuje się codziennie. W Polsce od kilkunastu lat mamy niż demograficzny który się pogłębia a od co najmniej 15 lat szczególnie w dużych miastach buduje się na potęgę.
Jeśli do tego dodamy że od prawie 80 lat nie było w Polsce wojny ani żadnego dużego kataklizmu (typu trzęsienie ziemi) to logiczny wniosek jest taki że rynek musi się w końcu nasycić i nowe mieszkania nie będą już potrzebne.
40 -60 lat temu mieszkań było dużo mniej niż dziś a ludzi więcej i jakoś nikt pod mostem ani w namiocie nie mieszkał.
A teraz z roku na rok więcej mieszkań, mniej mieszkańców a deweloperzy zdziwieni że popyt się kończy
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (1)