Ale skąd to zdziwienie?
Cała energia organizatorów miała pójść i poszła w tym kierunku, by kupić drożej z "drugiej ręki" !
Ktoś zarobił dziesięć "baniek", ktoś jest wdzięczny z tego powodu i swoją wdzięczność może okazać odpowiednim osobom, bo ... tak nakazuje dobre wychowanie...
A że wojsko straciło kasę?
Eee, kto by o to dbał, wojsko ma forsy jak lodu.
Jednak poczekaj, przecież rachunki za wojsko płaci podatnik...
Nieważne, to tajemnica wojskowa, zresztą bezpieczeństwo naszej kochanej Polski to rzecz bezcenna, co tam głupie dziesięć baniek !