Ale ja nie potrzebuję pomocy od Państwa. Ja tylko chciałbym żeby Państwo mi nie przeszkadzało. Zarobki w górę, poziom życia w dół, droga do spełnienia marzeń (które nigdy marzeniami być nie powinny, bo dom/mieszkanie to jedna z podstawowych potrzeb egzystencjalnych) w ciągu ostatnich kilku lat wydłużyła się też kilkukrotnie. Przykre, że osoby stanowiące największą wartość dla Państwa są przez nie najbardziej lekceważone.