Można oczywiście żyć w takiej temperaturze i można się do tego przyzwyczaić, ale to już kolejny wywód pisowca, że w takiej mieszka i jakoś nic na ten temat nie mówiono gdy nie było kryzysu energetycznego. Dlatego wydaje mi się, że są to głosy pod publiczkę i nie uwierzę dopóki nie zobaczę, a proponowałbym nagły nalot na mieszkanie p. Moskwy, by tylko jakiś dziennikarz oczywiście spoza prawackich mediów może potwierdzić czy to prawda.