1. po pierwsze to 30% od wzrostu rynkowej wartości działki - a nie od wartości działki;
2. wysokość wzrostu wartości działki musi być wyliczona przez rzeczoznawcę - czyli tak naprawdę podstawową korzyść z tej zmiany odniosą rzeczoznawcy majątkowi - za wycenę (wcale niemałą, i to osobno dla każdej działki) będą musiały zapłacić gminy;
3.osoby, którym gmina będzie usiłowała nałożyć tę opłatę - przy niewielkiej determinacji - łatwo wykażą błędy w samej wycenie i wykażą, że przed sporządzeniem planu działka stanowiąca ich własność miała praktycznie taką samą wartość rynkową jak po uchwaleniu planu;
4. gdyby tak jednak nie było - znowu przy niewielkiej determinacji, bez trudu spowodują uchylenie ważności planu w granicach swojej działki - składając skargę na plan do sądu administracyjnego, wykazując, że uchwalenie planu narusza ich uzasadniony interes prawny;
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (2)