Zgadzam się, że ceny mieszkań spadną za rok, zwłaszcza gdy chodzi o rynek wtórny; co już obserwuję. Obecnie gdybym kupiła mieszkanie za gotówkę we Wrocławiu, to na jednym by się skończyło. Za rok nieco dołożę i kupię dwa z rynku wtórnego do remontu. Inaczej się wynajmuje bez kredytu, a najem sporo podskoczył we Wrocławiu. Jest to opłacalne, a z czasem mieszkania będą na start dla dzieci ew.będzie jako dodatek do emerytury. Obecnie są castingi komu wynająć tylu chętnych oczywiście, gdy jest mieszkanie w centrum nowocześnie wykończone a nie w stylu prl; po śp.babci. Choć zrobiła się moda by wynająć miejsce w małym pokoju np.1 z 3 to akurat mnie szokuje.. Obecnie do kraju przyjechali zamożni Ukraińcy, a Ci co pracują jakiś czas mają często lepsze zarobki jak Polacy przychodzący wynająć lokum ( mają wysokie kwalifikacje plus znają kilka języków obcych i zarabiają); bo przynoszą umowy o pracę. Po wystawieniu mieszkania na wynajem w ciągu 2 dni wynajęłam, bo nie miałam siły odbierać kolejnych telefonów. Z kolejnym lokum było identycznie. Bez sensu jest trzymanie kasy na koncie bo pieniądz traci na wartości, a tak zarabia..