Co za półgłów to pisał :D
" To najlepszy dowód na to, że gdyby nie lata nieustannych wzrostów, właściciele nieruchomości byliby w tarapatach. "
Tak, jasne, posiadanie nieruchomości (właściciel to nie osoba, która dopiero zaczyna spłacać odsetki) i mieszkanie sobie w niej spokojnie albo wynajmowanie jej komuś, to takie tarapaty, że najgorszym wrogom tego życzę ; ]. Zwłaszcza przy tych rzeszach ludzi, którzy teraz nie mogą nabyć totalnie nic, dokładnie z tych powodów, z których ceny wyhamowały/spadają.