Mieszkania komunalne zawsze były źródłem konfliktów społecznych. Dlaczego samotne matki mają, a inni nie? Dlaczego pełne rodziny mają , a samotne matki nie? Dlaczego bezrobotni mają a pracujący nie? I kolejny raz to kukułcze jajo jest podrzucane samorządom. Zastanówmy się. Jeżeli masz wybór: praca dostępniejsza w dużym mieście, opieka medyczna w dużym mieście podobnie jak przedszkole i żłobek - to co wybierzesz? Mieszkanie na wsi , gdzie autobus jeździ raz na godzinę a do przedszkola masz minimum 5 km i nie ma pracy? Kolejny sposób skłócenia wszystkich ze wszystkimi. 24 lutego okazało się, że jesteśmy społeczeństwem obywatelskim i mam nadzieję,że takim pozostaniemy.