Spółdzielnie mieszkaniowe to wymysł PRL-U a zafajdani prezesi myślą że są cudotwórcami tylko tylko czy oni są dla nas czy my dla nich doją nas mieszkańców jak chcą bo nie ma czegoś takiego jak lokator zarząd podejmuje decyzję bez zgody właścicieli lokali dlatego najlepszym wyjściem jest wspólnotą i taki zafajdany prezes który nas doił bo pensja jego i reszty utrzymanek jest wygórowana można pieniądze wykorzystać na potrzeby wspólnoty a nie na widzimisię Spółdzielni która i tak nic nie robi