Tak jak piszesz w Nowej Zelandi już chyba kilka lat tem wprowadzili utrudnienia w kupnie przez zagranicznych czytaj Chińczyków . Ci co krzycza ze lewactwo ciekawe jak by u nas Chiny lub Araby podbiły ceny i byle jakie mieszkanie 10 baniek to i kup dziecku w sumie jak mieszkas np w Zakopcu i masz dobra prace lub biznes to ciężko zapłacić 4O tys za metr bo ceny wywindowały cwaniaczki z wawy niechsobie tam u siebi inwestują