> Z danych dotyczących mieszkań o powierzchni od 35 do 60 metrów kwadratowych wieje pesymizmem. W ujęciu rocznym po raz kolejny widać bowiem wzrosty. W stolicy ceny są wyższe o 5,6 proc., w Łodzi o 13,2 proc., w Krakowie o 14,2 proc., we Wrocławiu o blisko 10 proc., a w Gdańsku o 6,6 proc.
Można też na to spojrzeć inaczej: jeśli rok temu ktoś kupił mieszkanie, aby ochronić kapitał przed inflacją, to jedynie w Krakowie wyszedł "na zero", a w pozostałych dużych miastach stracił. Mniej, niż straciłby na lokacie, ale jednak.
Te "symboliczne" spadki na dużych mieszkaniach po dodaniu inflacji wcale nie są takie nieznaczne.
- Odpowiedz
Rozwiń Zwiń odpowiedzi (1)