Przeciętny Kowalski musi sobie uświadomić, że nigdy nie będzie miał własnego mieszkania w dużym mieście. Jest "skazany" na wynajem. Mieszkania będą kupować bogaci inwestorzy indywidualni i fundusze. A zlewaczali rurkowcy w wyszpachlowanych nosach od produktów węgorzo-podobnych muszą zrozumieć, że mieszkanie to taki sam towar jak mleko sojowe, wizyta u dentysty, czy bułka chleba.