Dodam jeszcze, że do czegokolwiek byś nie chciał zatrudnić firmy to mają kosmiczne terminy i ceny. Na przykład chcę zlecić zrobienie studni głębinowej w Krakowie i na 40 fachowców i firm z okolicy tylko jeden się realnie podjął!
To się w pale nie mieści co się dzieje, firm jest dużo i każda ma pełne ręce roboty. Jaki z tego wniosek? Że ktoś im płaci. Czyli, że Polacy mają pieniądze i je wydają na potęgę. Efekt ostatnich kilku lat dobrej koniunktury. No więc skoro jestesmy bogaci to i ceny mieszkań są wysokie.
To czemu ludzie narzekają, że ceny mieszkań wysokie? Hmm, zawsze narzekali od 30 lat od kiedy pamiętam to zawsze narzekali i zawsze mieszkania były poza zasięgiem nawet tych osób, które bardzo dobrze zarabiały.
Może po prostu ostatnie kilka lat ceny mieszkań były zbyt niskie?