Ta. Do budowlanki potrzebna ci kielnia, wiadro i wiertarka. Niech to kosztuje i 100 tys na 10 lat (10 tys/rok). I niby 100 zl to malo (juz pomijajac, ze wiekszosc do kieszeni, bez faktury)? Wez teraz np zaklad z maszynami CNC - stawki po 80-100 zl/h, do roboty za mniej niz 4 tys netto nikt nie przyjdzie (100% na umowie), maszyna 10 letnia - 150 tys netto (taka dacia wsrod maszyn), a musisz mieć takich minimum 2-3, narzedzia na miesiac - 2 tys, prad - 2 tys (co kwartal podwyzka o 25%). Serwis? 200 zl/h to minimum i to po godzinach bez faktury. Oczywiscie w godzine nikt nic nie naprawi. Hala? Wynajem 200 m - 5 tys netto lub kredyt na milion na budowe swojego. Ale budowlaniec to zarabia grosze. Panie, 100 zl/h co to jest.