Sama mieszkam w rodzinnym domu, mam 30 lat, zaczęliśmy budowę domu, chwilkę nam jeszcze zejdzie zanim się wprowadzimy ale nie chcemy brać wielkiego kredytu na budowę i mieć go na głowie tyle lat, nie jesteśmy w stanie odłożyć pieniędzy w tak krótkim czasie na tyle żeby w wieku 30 lat już być na swoim niestety nie w tym kraju,napewno też nie będziemy wynajmować mieszkania i wyrzucać pieniądze w przysłowiowe błoto, dom jest duży, wszyscy się mieścimy pomagamy sobie nawzajem, nie rozumiem celu tego artykułu, a ponadto z kim kolwiek się nie spotkam to "wszyscy się budują"