A dlaczego rząd nie wybuduje np. 200.000 tanich mieszkań rocznie? Taka podaż powinna zrównoważyć popyt i zbić ceny. Zamiast tego wybudowali chyba jakieś 2.000 w ciągu 6 lat. Dlaczego tak mało? Nie chce im się? Nie zdziwiłbym się. Wybudowanie czegokolwiek wymaga nakładu praca. Pilnowania terminów, użerania się z wykonawcami, planowania, załatwiania i znajomości materii. A wśród pociotków, nie ma takich ludzi, którzy by ogarniaj cokolwiek. A może nie da się taniej, bo inflacja... Trzeba było dodrukować kasy, żeby wypłacać te wszystkie trzynastki i czternastki dla emerytów, te wszystkie 500+. Kupić trochę głosów od suwerena. A teraz suweren dostrzega, ze bez 500+ mógł spłacić w 30 lat kredyt mieszkaniowy na 50 m2, a z 500+ i po tych wszystkich dobrych zmianach to ma zdolność na 35m2. I suweren zaczyna się skrobać w głowę To się szuka wyjaśnień. Spekulanci i fundusze są winne. Jedni i drudzy powinni trzymać pieniądze w banku tracąc rocznie po 10% na szalejącej inflacji. Zamiast tego się zbuntowali i kupili nieruchomości, żeby cokolwiek uratować ze swoich oszczędności. Krwiopijcy normalnie. Glapie należy się medal od prezydenta za rozbujanie inflacji do 8% a wszystkich tych, co chcą chronić swoje oszczędności trzeba ukarać.
zenek 12.11.2021 14:42

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki