Obajtkowi też zabiorą? Kiedy konfiskata oszczędności w bankach, żeby rozdać biednym nierobom i żulom, ukochanemu elektoratowi PiSu? Przecież nieroby i żule też mają rodziny i dzieci i tym dzieciom kiepsko się żyje. A tu kasa leży w banku nie wiadomo po co. Jakiś dobry tatuś pisowski wiedziałby, co z tym zrobić, wódki w sklepach sporo. Zaznaczam, że nie posiadam żadnych mieszkań poza tym, w którym mieszkam od 40 lat. Ale absolutnie sprzeciwiam się zabieraniu komukolwiek jego własności. Przecież pan prezes NBP powiedział, że pieniędzy mamy masę, więc niech rząd buduje tanie mieszkania na wynajem, jak obiecał.