Nie wyobrażam sobie tego w praktyce. Rozumiem że każdy nagrobek będzie ubezpieczony przez nowego "właściciela" stosownie do jego wartości rynkowej, na wypadek zniszczeń przez wandali lub na skutek działania różnych żywiołów np. wichury, trąby powietrznej. Tak jak ja robię to od lat, ubezpieczając nagrobek moich bliskich. Co z bieżącymi naprawami np. odnawianiem liter? Nie będzie dobrze, niestety.
Barbara 01.11.2021 17:24

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki