Ja widzę jak rodacy cieszą się z czyjegoś nieszczęścia. Wielu pisze, że mogli wykupić mieszkania. Tylko, żeby wykupić dany lokal miasto musi wystawić ofertę najemcom i rozpocząc procedurę sprzedaży. Skoro niektórzy mieszkają od 1962r.to jaki tam może być prywatny właściciel? Miasto pewnie za grosze sprzedało cwaniakowi, tak jak Przed laty sprzedawano całe osiedla za wartość kilku mieszkań. Potem podnoszono czynsze nierealne do zapłacenia więć ludzie sami uciekali. Miejcie ludzie trochę wyrozumiałości dla starszych ,schorowanych ludzi, którzy nie są w stanie się przeprowadzać. Niech usunąć tych co nie placą i żyją na cudzy koszt.