Ciekawy jest ten aspekt społeczny. Z jednej strony mowa o zaniku więzi społecznych i stresie mieszkańców związanym z wydłużeniem dojazdu do pracy. Mowa o pogorszeniu dostępności do dóbr kultury, obiektów sportowych czy terenów rekreacyjnych. Z drugiej strony można odnieść wrażenie, że mimo tych mankamentów ludzie wolą mieszkać na przedmieściach w domach z ogródkami. Może są nieświadomi tych wszystkich niedogodności , ale tego chcą. Nikt nikogo nie zmusza do kupowania domu pod miastem. Czy ktoś robił badania, kto jest bardziej zadowolony ze swojego życia? Mieszkańcy bloków w miastach czy domków z ogródkami pod miastem? Może punktem wyjścia powinno być rozpatrzenie najpierw rzeczywistych ludzkich potrzeb, a potem szukanie sposobów ich zaspokojenia z poszanowaniem aspektów ekologicznych. Pewnie jak zawsze prawda leży po środku i można znaleźć kompromis dla tych, wydawać by się mogło odległych uwarunkowań.
wujcio 21.10.2021 06:52

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki