Pod respiratorami leży ponad 800 osób, niewiele z nich się uratuje, a dojdą następni. Nadumieralność z braku opieki zdrowotnej i z braku leczenia nowotworów i innych chorób jest rekordowa w Europie. Dobrze ma się tylko dojny rząd agentów Moskwy i Watykanu oraz pasożyty kościelne. Wymiera starsze pokolenie Ciemnego Luda, młode wcale zdrowe nie jest, a płodność mimo wspierania patologicznych spada. Reform brak. Dużo domów po starszych ludziach już idzie na wynajem, dojdzie do rynku wtórnego na sprzedaż. Teraz tylko przyjezdni oraz studenci ratują rynek w dużych miastach. W małych nie ma co rosnąć, bo nie ma chętnych na kupno. Bańka pęknie. Chiński deweloperzy już zaczynają powoli się zwijać. Będzie bolało. Inflacja w PL na poziomie realnie 20%. Zarobki o tyle nie rosną, maks. 5-10% rocznie i to nie wszystkim, jednocześnie znikają premie, wiec realnego wzrostu brak. Ruszą zamrożone stopy procentowe, wtedy banki będą szalały z i tak już zbyt wysokimi oprocentowaniami kredytów. Czekamy na krach, który powinien był nastąpić już 2 lata temu. Ale w dobie zarazy nikt zadłużenia i wydatków nie kontroluje. Za to wszystko zapłacą przyszli emeryci i kolejne pokolenia. Niestety.