A ja i tak kocham to Osiedle. Też wcześniej myślałam że szare klocki i kocie łby. Ale naprawdę żyje się tu inaczej niż w tradycyjnym blokowisku. Rano obowiązkowo wyjście z psem do parku, gdzie człowiek docenia spokój i ciszę tego miejsca. Zdecydowanie nie zamieniłabym tego na żaden apartament