Z tą zielenią to naprawdę "fachowcy" nie wiedzą KOMPLETNIE co mówią. Otóż PRLowskie osiedla, tak dzisiaj hołubione za zieleń, 40 lat temu nie miały NIC OPRÓCZ BŁOTA wokół bloków. A przez 30-40 lat urosły tam drzewa. To dlaczego ci "fachofcy" od siedmiu boleści porównują zieleń na osiedlu powstałym 40 lat temu z osiedlem zbudowanym rok temu ? Bo pasuje to pod z góry założoną tezę ? Może komercyjny deweloper ma posadzić 30-40 letnie drzewa ? wtedy mieszkanie w bloku byłoby chyba 50% droższe... Poza tym niech ci wszyscy hołubiący PRL dowiedza się jak była nabywana ziemia pod bloki... Jak ktoś był zbyt oporny to potrafili na 48 godzin do paki kogoś zamknąć. Za duże połacie ziemii pod bloki ludzie dostawali 1-2 mieszkania zależnie od sytuacji rodzinnej. Dzisiaj deweloper musi wpierw grunt kupić z nadzieję, że łaskawca urzędnik da mu zgodę na blok lub nie da, bo przecież planów zagospodarowania nie ma w 3/4 polskich miast...
blednametodologia 24.11.2022 16:23

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki