Czyli znowu ja, podatnik, finansowal bede przedsiewziecie pisiorow obliczone na uzyskanie poparcia. Z moich podatkow finansowany bedzie (juz teraz jest przy tych roznych 500+) elektorat PiSu, ktory pozwoli utrzymac sie PiSowi przy wladzy. Po to by pisiory w dalszym ciagu mogly bezkarnie grabic skarb panstwa, nas wszystkich, z miliardow zlotych, poprzez przerozne zlodziejskie przekrety.
Protestuje przeciwko wspieraniu pisiorskiego elektoratu z mojej kieszeni. Nech sobie pojda i zarobia, jesli chca miec wiecej dzieci.