Ja mam opomiarowane grzejniki ,poza tym w lazience (tak ma kazdy na osiedlu) zima wlaczam tylko w salonie a bez niego w mieszkaniu zawsze minimum 15 stopni jak na zewnatrz temperatura ponizej -20 , nigdy nie przebywam w domu w bluzach, co roku zwroty w kichni nie odkrecam nigdy , w sypialni juz musi byc wychlodzone mieszkanie aby wlaczyc , a w salonie moze 70% czasu w sezonie grzewczym i co roku zwroty , bardzo cieple mieszkanie i czesto sam grzejnik lazienkowy przy uchylonych drzwiach pomieszczenia wystarcza na ogrzewanie calego mieszkania (40m) w sezonie do -10 stopni pozniej "dogrzewam" salonowym a temperatura ok 20 stopni na calosci