Liczniki ciepła może i mają sens, ale podzielniki kosztów to jakaś pomyłka. Bywa często tak ,że jeden sąsiad nie odkręca kaloryferów i korzysta z ciepła sąsiada który mieszka obok. Ciepło niestety przenika przez ściany. We wspólnocie mieszkaniowej której jestem członkiem zawsze były awantury. Jedni dopłacali krocie ,a inni mieli zwroty za centralne ogrzewanie. Działo się tak ponieważ ci oszczędni korzystali na tym ,że ktoś ogrzewał swoje mieszkanie. Przy spisywaniu jednostek okazywało się ,że niektórzy mieli stan zerowy podzielników.