Kolejne przemyślane działanie skierowane wyłącznie na krojenie naszych kieszeni a nie na ekologię i oszczędność ciepła. Już tłumaczę... Każdy budynek ma swoją bezwładność cieplną a więc jest akumulatorem ciepła o ile nikt nie będzie majstrował indywidualnie przy grzejnikach. Nagrzany budynek wystarczy podgrzewać mniejszą ilością ciepła a więc koszty będą mniejsze. A nas namawia się do oziębiania budynku przez zakręcanie podzielników przy wychodzeniu z domu. Wówczas cały budynek wytraca ciepło co prowadzi do oziębienia każdego pomieszczenia. Pozorna oszczędność bo gdy chcemy podgrzać z powrotem mieszkanie to musimy użyć więcej ciepła, za co zapłacimy więcej. Najlepsze ekonomicznie rozwiązanie to wspólne rozliczanie budynku a nie stwarzanie presji na każdego mieszkańca dając mu możliwość dłubania przy kaloryfrach bo tak to dłubiemy we własnych portfelach. Dziękuję za uwagę?
Lokator 08.10.2021 07:19

Czysty tekst

  • Znaczniki HTML niedozwolone.
  • Znaki końca linii i akapitu dodawane są automatycznie.
  • Adresy web oraz email zostaną automatycznie skonwertowane w odnośniki