Statystyki policyjne z 2024 roku pokazują, że najwięcej włamań do nieruchomości odnotowano w województwie mazowieckim - 8017 przypadków. Na drugim miejscu znalazło się dolnośląskie z 7898 włamaniami, a na trzecim śląskie z 7347 takimi zdarzeniami. Te trzy województwa wyraźnie odstają od pozostałych regionów Polski, gdzie liczba włamań jest znacznie niższa. Dla porównania, w województwie wielkopolskim, które zajmuje czwarte miejsce w zestawieniu, doszło do 4819 włamań.
Najmniej włamań odnotowano w województwach wschodnich. W świętokrzyskim było to 1197 przypadków, w podlaskim 1122, a w podkarpackim zaledwie 1011 włamań w całym 2024 roku.
Jednak sama liczba włamań nie daje pełnego obrazu bezpieczeństwa nieruchomości w danym regionie. Kluczowe znaczenie ma odniesienie tych danych do liczby domów i mieszkań w poszczególnych województwach. Firma Rankomat.pl przeprowadziła taką analizę, wyliczając prawdopodobieństwo włamania w przeliczeniu na 10 tysięcy nieruchomości.
Wyniki tej analizy pokazują, że województwo mazowieckie, mimo największej liczby włamań, jest stosunkowo bezpieczne ze względu na dużą liczbę nieruchomości - prawie 3,5 miliona budynków mieszkalnych. Na 10 tysięcy nieruchomości doszło tam do 23 włamań, co jest jednym z lepszych wyników w kraju.
Najbardziej zagrożonym województwem okazało się dolnośląskie, gdzie na 10 tysięcy nieruchomości odnotowano aż 47 włamań. Wysoki wskaźnik zagrożenia występuje również w województwie lubuskim (38 włamań na 10 tysięcy nieruchomości) oraz pomorskim (37 włamań).
Najmniejsze prawdopodobieństwo włamania występuje w województwie podkarpackim, gdzie zaledwie 8 na 10 tysięcy nieruchomości padło łupem włamywaczy. Generalnie wschodnia część Polski jest bezpieczniejsza pod względem włamań - w województwach lubelskim, podlaskim i świętokrzyskim odnotowano mniej niż 20 włamań w przeliczeniu na 10 tysięcy nieruchomości.
Warto zauważyć, że w niektórych przypadkach liczba bezwzględna włamań może być myląca. Na przykład, choć w województwie śląskim doszło do 7347 włamań, a w opolskim tylko do 1576, to prawdopodobieństwo włamania w obu tych regionach jest podobne ze względu na różną liczbę nieruchomości.
Analizując dane, można dostrzec wyraźny podział kraju na bardziej i mniej bezpieczne regiony pod względem ryzyka włamania. Zachodnia i północna część Polski jest bardziej narażona na tego typu przestępstwa, podczas gdy wschodnie województwa notują znacznie mniej przypadków włamań w stosunku do liczby nieruchomości.
Czytaj też: Mieszkania na sprzedaż. Oferty z Domiporta.pl
Włamywacze najczęściej kradną przedmioty wartościowe, które można łatwo i szybko wynieść oraz odsprzedać. Są to przede wszystkim urządzenia elektroniczne, takie jak telefony, laptopy, telewizory, sprzęt audio i wideo czy konsole do gier. Często łupem złodziei pada również biżuteria, gotówka, dokumenty, dzieła sztuki, antyki, rowery, narzędzia oraz sprzęt sportowy i ogrodniczy.
Statystyki pokazują, że polskie domy i mieszkania są coraz lepiej wyposażone, zwłaszcza w sprzęt elektroniczny. W 2024 roku Polacy wydali na elektronikę o 30 procent więcej niż w roku poprzednim, płacąc średnio 98 złotych za zamówienie, jak wynika z raportu arvato.pl. Podczas gdy na świecie największy wzrost zamówień dotyczył AGD (wzrost o 20 procent) i elektroniki użytkowej (wzrost o 18 procent), Polacy najchętniej kupowali komputery (wzrost o 37 procent) i telefony (wzrost o 32 procent).
Autorzy raportu tłumaczą ten wzrost rosnącymi cenami komponentów, napięciami międzynarodowymi oraz obawami o dostępność produktów w przyszłości.
Przed kradzieżą i włamaniem można się bronić na wiele sposobów, jednak żadna metoda fizyczna nie gwarantuje stuprocentowej ochrony. Dlatego posiadanie sejfu, krat w oknach czy drzwi antywłamaniowych warto uzupełnić polisą mieszkaniową, która zapewnia odzyskanie równowartości skradzionych przedmiotów objętych ochroną ubezpieczeniową.
Czytaj też: Mieszkania na sprzedaż. Oferty z Domiporta.pl