Warszawa chce pieniędzy za "rosyjskie" nieruchomości. Zaległości liczone w milionach

Co najmniej kilka nieruchomości w stolicy nadal jest wykorzystywanych przez Rosję w sposób bezumowny. Władze Warszawy domagają się nie tylko uregulowania zaległości, ale i zwrócenia budynków. Wiele z nich położonych jest w prestiżowych częściach miasta - m.in. w pobliżu ministerstw. 

Stołeczny ratusz oczekuje zapłaty ponad 24 mln zł za bezumowne korzystanie przez Federację Rosyjską z nieruchomości położonych w Warszawie. Obiektów, za które Rosja nie płaci, jest w sumie pięć. Szóste, słynne „Szpiegowo” zostało przejęte przez polskiego komornika w połowie miesiąca. 

 

Budynki, które kiedyś wykorzystywane były do celów dyplomatycznych, a dziś nie mają już uregulowanej sytuacji prawnej, mieszczą się w atrakcyjnych lokalizacjach. Przy ul. Kieleckiej na warszawskim Mokotowie mieści się dawna rosyjska szkoła średnia. Uczęszczały do niej dzieci dygnitarzy, jednak placówka nie prowadzi już działalności. Miała ją zakończyć po zaatakowaniu Ukrainy.W bliskim sąsiedztwie budynku znajduje się m.in. Sztab Generalny Wojska Polskiego. 

 

Nie tylko "Szpiegowo"

Biuro prasowe Ministerstwa Spraw Zagranicznych w odpowiedzi na zapytanie TVN Warszawa potwierdza, że w sprawie zapadł prawomocny wyrok. Sąd nakazał Federacji Rosyjskiej wydanie nieruchomości stronie polskiej. Kolejny spory adres to Szucha 8. Adres prestiżowy, bo w pobliżu mieści się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, resort edukacji czy Trybunał Konstytucyjny.

 

Losy nieruchomości są dość zawiłe, bo po wojnie została przejęta przez ZSRR, jednak kilka lat później Polska przejęła budynek na podstawie dekretu Bieruta. I przez kilka dekad prawny status budynku nie został uregulowany, bo wnioski Rosjan o przyznanie budynku nie były rozpatrywane. Ostatecznie w 2021 roku prezydent Warszawy odrzucił wniosek Rosjan. 

Atrakcyjne nieruchomości zajęte przez Rosjan

Bez umowy wykorzystywany jest też budynek przy ul. Bobrowieckiej. W tej sprawie postępowanie sądowe jeszcze się nie zakończyło. W roku 2015 zapadł jednak wyrok w sprawie bezumownego korzystania z budynku. Sąd nakazał rosyjskim władzom zapłatę blisko 9 mln zł. Łączna wysokość opłat do uregulowania jest jednak wyższa. 

 

- Prezydent miasta stołecznego Warszawy występuje o zapłatę we wszystkich przypadkach bezumownego korzystania z nieruchomości nieposiadających statusu dyplomatycznego. Wyroki zapadły na kwotę około 24,5 miliona złotych – wyjaśnił portalowi rzecznik ratusza Jakub Leduchowski, Federacja Rosyjska. I dodał, że do wskazanych kwot należy jeszcze doliczyć odsetki

Polska wyprasza Rosjan z ośrodka wczasowego

Rosja korzystała też z ośrodka wczasowego w Skubiance w pobliżu Serocka. W tym wypadku umowa, która miała obowiązywać do 2025 roku, została wypowiedziana.

 

- Gdy Dyrekcja Generalna powzięła informacje o tym, że Nadleśnictwo Jabłonna dzierżawi taki ośrodek ambasadzie rosyjskiej, natychmiast podjęto działania, żeby wypowiedzieć tę umowę - wyjaśnił przedstawiciel Lasów Państwowych cytowany przez TVP Info.