Rząd wprowadza nowy program mieszkaniowy "Pierwsze klucze" – wsparcie tylko dla rynku wtórnego

Ministerstwo Rozwoju i Technologii zaprezentowało założenia nowego programu mieszkaniowego "Pierwsze klucze". Wsparcie finansowe będzie dostępne wyłącznie dla osób nieposiadających wcześniej nieruchomości i obejmie zakupy na rynku wtórnym. Program ma obowiązywać przez minimum 5 lat i polegać na pomocy w spłacie rat kredytów mieszkaniowych.

Minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk wyjaśnił, że nowy program całkowicie eliminuje wsparcie dla rynku pierwotnego. "Żadna złotówka z tego programu nie popłynie do deweloperów" - stwierdził minister Paszyk. Kluczowym elementem programu jest limit ceny metra kwadratowego mieszkania, który wyniesie 10 tysięcy złotych dla większości kraju, a dla pięciu największych i najdroższych miast zostanie podniesiony do 11 tysięcy złotych. Gminy będą mogły samodzielnie podnieść ten limit.

 

Zgodnie z komunikatem ministerstwa, aby skorzystać z programu, kupowane mieszkanie lub dom muszą być oddane do użytku co najmniej 5 lat wcześniej, a dotychczasowy właściciel musi posiadać nieruchomość od co najmniej 3 lat. Takie rozwiązanie ma uniemożliwić zakup od deweloperów lub tzw. flipperów.

 

Program będzie dostępny wyłącznie dla obywateli Polski. Minister Paszyk zapowiedział również precyzyjne uregulowanie minimalnego okresu użytkowania nieruchomości objętych wsparciem oraz kwestii możliwości odkupu mieszkań społecznych. Według zapowiedzi, gdy program zostanie w pełni wdrożony, obejmie kilkadziesiąt tysięcy osób rocznie.

Inwestorzy społeczni i wsparcie budownictwa komunalnego

Nowością w programie jest wprowadzenie kategorii "inwestorów społecznych" w ramach "Inwestycji Pierwsze klucze". Ta formuła jako jedyna dopuszcza udział rynku pierwotnego. "Inwestorami społecznymi" będą towarzystwa budownictwa społecznego, samorządowe inicjatywy mieszkaniowe oraz spółdzielnie mieszkaniowe. Minister Paszyk wyjaśnił, że rząd chce dać tym podmiotom możliwość sprzedaży mieszkań na własność i udzielić wsparcia osobom, które zdecydują się skorzystać z tej oferty.

 

Cena mieszkań oferowanych przez "inwestorów społecznych" ma być przystępna, z marżą wynoszącą maksymalnie 25 procent. Wybór nabywców będzie dokonywany wyłącznie spośród osób nieposiadających mieszkania, na transparentnych i sprawiedliwych zasadach. Inwestor decydujący się na sprzedaż mieszkań w ramach tego programu będzie musiał wykazać się zrealizowaniem odpowiedniej liczby innych inwestycji na tani wynajem. W zamian przez 10 lat zyska prawo do zarządzania częścią wspólną powstałych wspólnot mieszkaniowych.
 

Ważne parametry programu

Ważnym elementem planu mieszkaniowego jest również wsparcie mieszkalnictwa komunalnego i społecznego. Minister Paszyk zapowiedział, że w 2025 roku na ten cel zostanie przeznaczone 2,5 miliarda złotych. "Chcielibyśmy, aby jeśli chodzi o budownictwo społeczne i komunalne, to było około 15 tysięcy nowych mieszkań w tym roku" - powiedział minister. Środki będą przeznaczone zarówno na budowę nowych mieszkań, jak i remonty już istniejących.

 

W ramach mieszkalnictwa społecznego w przyszłym roku ma powstać nie mniej niż 6,5 tysiąca mieszkań. Ministerstwo Rozwoju i Technologii zakłada coroczny wzrost nakładów na budownictwo społeczne, aby w 2030 roku zbliżyć się do 40 tysięcy rocznie oddawanych mieszkań w tym systemie. Rząd zaplanował również rozwiązania wspierające budowę i remonty akademików, gdzie kwota wsparcia wyniesie nawet 80 procent kosztów inwestycji.