Średnie ceny transakcyjne mieszkań w siedmiu największych miastach Polski wzrosły w czwartym kwartale 2023 roku o ponad 14 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Warszawa niezmiennie utrzymuje pozycję lidera z cenami przekraczającymi 13 tysięcy złotych za metr kwadratowy. Tuż za stolicą plasuje się Kraków z cenami na poziomie około 12 tysięcy złotych za metr kwadratowy, a następnie Gdańsk, gdzie za metr kwadratowy trzeba zapłacić średnio 11,5 tysiąca złotych.
Analitycy rynku nieruchomości wskazują na kilka kluczowych czynników odpowiedzialnych za obecną sytuację. Jednym z nich jest ograniczona podaż nowych mieszkań. Deweloperzy borykają się z rosnącymi kosztami budowy, trudnościami w pozyskiwaniu gruntów inwestycyjnych oraz skomplikowanymi procedurami administracyjnymi. Bartosz Kuźniak, prezes jednej z większych firm deweloperskich, w rozmowie z branżowym portalem stwierdził, że koszty budowy w ostatnich dwóch latach wzrosły o ponad 30 proc., co bezpośrednio przekłada się na ceny oferowanych mieszkań.
Program takie jak "Bezpieczny Kredyt 2 proc.", wprowadzony przez rząd w lipcu 2023 roku, miał ułatwić Polakom zakup pierwszego mieszkania. Jednak według ekspertów program ten paradoksalnie przyczynił się do dalszego wzrostu cen, szczególnie w segmencie mieszkań o mniejszym metrażu, które są najczęściej poszukiwane przez beneficjentów programu.
Dane Głównego Urzędu Statystycznego pokazują, że w 2023 roku oddano do użytku około 220 tysięcy mieszkań, co stanowi spadek o 6 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Jest to pierwszy taki spadek od kilku lat, co może zwiastować dalsze problemy z dostępnością mieszkań w najbliższej przyszłości.
W obliczu rosnących cen mieszkań i trudności z uzyskaniem kredytu hipotecznego, Polacy coraz częściej poszukują alternatywnych rozwiązań mieszkaniowych. Jednym z nich jest najem długoterminowy, który w ostatnich latach zyskuje na popularności, szczególnie wśród młodych osób wkraczających na rynek pracy.
W dużych miastach Polski już ponad 30 proc. młodych ludzi w wieku 25-35 lat wybiera najem zamiast zakupu mieszkania. =0
Innym trendem jest rosnące zainteresowanie mieszkaniami poza dużymi aglomeracjami. Pandemia COVID-19 i upowszechnienie pracy zdalnej sprawiły, że wiele osób decyduje się na przeprowadzkę do mniejszych miejscowości, gdzie ceny nieruchomości są znacząco niższe.
Rynek nieruchomości w Polsce znajduje się obecnie w fazie istotnych przemian. Z jednej strony rosnące ceny mieszkań i ograniczona dostępność kredytów hipotecznych stanowią wyzwanie dla wielu Polaków marzących o własnym mieszkaniu. Z drugiej strony, zmieniające się preferencje i styl życia, szczególnie wśród młodszego pokolenia, prowadzą do poszukiwania alternatywnych form zaspokajania potrzeb mieszkaniowy


