Obecna sytuacja znacząco odbiega od wyborczych deklaracji. Ceny nieruchomości rosną w tempie nienotowanym wcześniej, rynek najmu boryka się z poważnymi problemami, a zapowiadane wsparcie pozostaje w sferze planów. Kredyt zeroprocentowy został skrytykowany w ramach samej koalicji jako instrument windujący ceny, natomiast budownictwo społeczne nie otrzymało deklarowanego impulsu rozwojowego.
Rządząca koalicja, która planowała fundamentalną przebudowę systemu mieszkaniowego, utknęła w sporach między resortami o zakres odpowiedzialności. Zamiast obiecanej transformacji, po upływie dwóch lat widoczna jest raczej tymczasowość działań, gdzie nawet zapowiadane 600 zł dopłaty funkcjonuje jedynie jako niezrealizowana deklaracja wyborcza.
Z czterech kluczowych punktów dotyczących nieruchomości ze "100 konkretów" nie został w pełni zrealizowany żaden. Pod koniec stycznia Ministerstwo Rozwoju i Technologii skierowało do uzgodnień międzyresortowych projekt ustawy oznaczony numerem UA10, dotyczący zwiększenia dostępności terenów pod budowę mieszkań.
Projekt autorstwa ministra Krzysztofa Paszyka zakłada uwolnienie gruntów pod inwestycje mieszkaniowe, szczególnie w obszarach miejskich. Dokument przewiduje przywrócenie użytkowania wieczystego na potrzeby mieszkaniowe, uproszczenie procedur związanych z planowaniem oraz zintegrowanymi planami inwestycyjnymi. Projekt zakłada również zniesienie niektórych wymogów wobec inwestorów, między innymi dotyczących parkingów czy obszarów rekreacyjnych.
Ustawa ma również ułatwić podziały działek, wydłużyć okresy wykupu terenów oraz przejąć niewykorzystane grunty należące do spółek Skarbu Państwa pod cele mieszkaniowe. Przewidziano także przyspieszenie procesów inwestycyjnych poprzez ograniczenie przewlekłych odwołań, doprecyzowanie zasad partycypacji inwestorów w budowie infrastruktury drogowej oraz wprowadzenie nowego wzoru świadectwa uprawnień rzeczoznawców majątkowych, dostępnego także w aplikacji mObywatel. Według informacji rządowych, projekt miał zostać przyjęty przez Radę Ministrów w drugim kwartale 2025 r.
Ministerstwo Rozwoju i Technologii złożyło również wniosek o wpis do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów projektu ustawy dotyczącej "kredytu mieszkaniowego #naStart". Premier podkreślał fundamentalne prawo obywatela do mieszkania, argumentując, że pracująca para musi mieć możliwość zapewnienia sobie lokum. Na stronie Platformy Obywatelskiej można przeczytać wypowiedź premiera mówiącą o tym, że program Kredyt 0 proc. realizuje założenie, iż mieszkanie jest prawem, nie towarem.
Postulat obejmował także wprowadzenie kredytu zeroprocentowego na remont mieszkania. Projekt wywołał jednak poważne kontrowersje i konflikty wewnątrz koalicji rządzącej. Krytycy zarzucali, że doprowadzi on do dalszego wzrostu cen nieruchomości, służąc przede wszystkim deweloperom. Po ogłoszeniu budżetu na 2025 r., minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz napisała w mediach społecznościowych o dobrej wiadomości, wskazując na okrągłe zero złotych na kredyt zeroprocentowy w budżecie.
Program, który miał być udoskonaloną wersją programu Bezpieczny kredyt 2 proc., ostatecznie upadł. Resort Rozwoju i Technologii ogłosił prace nad nową koncepcją. Koalicja Obywatelska zapowiadała również uruchomienie programu dopłat do najmu z dofinansowaniem w wysokości 600 zł.
Propozycja miała obejmować wszystkie osoby nieposiadające własnego mieszkania. Różnice w podejściu do polityki mieszkaniowej wewnątrz koalicji rządzącej sprawiły, że pomysł pozostał jak dotąd jedynie w sferze planów. Ministerstwo Rozwoju i Technologii prowadzi obecnie uzgodnienia wewnątrzresortowe w tej sprawie.
W lipcu 2025 r. weszła w życie nowelizacja ustawy dotyczącej społecznych form rozwoju mieszkalnictwa oraz niektórych innych ustaw. Nowe regulacje podnoszą maksymalny limit wydatków budżetu państwa, z którego może być zasilany Fundusz Dopłat w ramach programu budownictwa socjalnego i komunalnego oraz społecznego budownictwa czynszowego.
Zgodnie z założeniami rządowymi, nakłady na te cele wzrosną już w 2025 r. z 4,5 mld zł do 7 mld zł. W kolejnych latach przewidywane są dalsze podwyżki: do około 6 mld zł w 2026 r., 6,86 mld zł w 2027 r., 8 mld zł w 2028 r., 9 mld zł w 2029 r., aby w 2030 r. osiągnąć poziom 10 mld zł, zgodny z wcześniejszymi deklaracjami rządowymi.

