Koniec konfliktu w Ukrainie może wpłynąć na budownictwo

Ekonomiści Polskiego Instytutu Ekonomicznego prognozują, że zakończenie wojny w Ukrainie prawdopodobnie doprowadzi do odpływu ukraińskiej siły roboczej z Polski i innych krajów UE. Powrót uchodźców do ojczyzny może wywołać niedobory pracowników w budownictwie, produkcji oraz sektorze logistycznym

Zakończenie działań wojennych w Ukrainie będzie miało istotny wpływ na europejski rynek pracy, szczególnie w krajach, które przyjęły znaczącą liczbę ukraińskich uchodźców. Według analiz Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE), ustanie konfliktu może spowodować masowy powrót Ukraińców do ich ojczyzny, co w konsekwencji odbije się na dostępności pracowników w wielu branżach gospodarki.

 

Obecnie na terenie Unii Europejskiej przebywa około 4,3 miliona ukraińskich uchodźców. Ekonomiści PIE zwracają uwagę, że ich ewentualny powrót do kraju wpłynie zarówno na rynek pracy w samej Ukrainie, jak i w państwach, które obecnie są ich gospodarzami, w tym szczególnie w Polsce.

Gotowość powrotu do ojczyzny

Badania przeprowadzone przez Narodowy Bank Ukrainy (NBU) dostarczają konkretnych danych na temat planów ukraińskich uchodźców. Wynika z nich, że 35 proc. osób, które opuściły Ukrainę w związku z wojną, deklaruje chęć powrotu do ojczyzny natychmiast po ustabilizowaniu się sytuacji bezpieczeństwa w kraju.

 

Zakończenie konfliktu i zniesienie ograniczeń dotyczących przekraczania granicy umożliwi również ukraińskim mężczyznom swobodne podróżowanie za granicę w celach zarobkowych. Obecnie obowiązuje bowiem zakaz opuszczania kraju przez mężczyzn w wieku poborowym, z wyjątkiem ściśle określonych przypadków.

 

Analitycy PIE wskazują jednak, że mimo nowych możliwości migracji zarobkowej dla mężczyzn, bilans przepływu pracowników będzie prawdopodobnie ujemny dla Polski i innych krajów przyjmujących. Wielu Ukraińców zdecyduje się bowiem na powrót do swojego kraju, co może prowadzić do znaczących niedoborów kadrowych w sektorach, w których obecnie odgrywają oni kluczową rolę.

Konsekwencje dla rynku pracy w Polsce i Ukrainie

Ekonomiści przewidują, że szczególnie odczuwalne braki pracowników mogą wystąpić w budownictwie, logistyce oraz sektorze produkcyjnym. Te branże w dużej mierze opierają się na pracownikach z Ukrainy, a ich nagły odpływ może spowodować poważne zakłócenia w funkcjonowaniu przedsiębiorstw.

 

W konsekwencji tych zmian, polscy przedsiębiorcy mogą stanąć przed koniecznością podniesienia wynagrodzeń w celu zatrzymania pracowników lub przyciągnięcia nowych. Presja płacowa w tych branżach może być znacząca, co wpłynie na koszty prowadzenia działalności gospodarczej.

 

Jednocześnie sama Ukraina będzie potrzebowała ogromnej liczby pracowników do realizacji programu odbudowy kraju zniszczonego w wyniku działań wojennych. Zwiększone zapotrzebowanie na siłę roboczą w Ukrainie może przełożyć się na poprawę warunków zatrudnienia oferowanych na miejscu, co dodatkowo wzmocni tendencję powrotową wśród ukraińskich migrantów.

 

Eksperci PIE podkreślają, że zjawisko to będzie miało charakter dwukierunkowy, wpływając zarówno na rynek pracy w krajach przyjmujących, jak i w samej Ukrainie, stawiając przed oboma stronami nowe wyzwania i możliwości dostosowania polityki zatrudnienia.