Dwa kilometry (sic!) wysokości. Ten wieżowiec ma być najwyższy w historii ludzkości

Rijad, stolica Arabii Saudyjskiej, zamierza przyćmić Dubaj i jego słynny wieżowiec Burdż Chalifa. Saudyjczycy planują budowę drapacza chmur o wysokości aż 2 km. Ma aż dwukrotnie przewyższyć obecnego rekordzistę. Projekt powierzono renomowanej pracowni architektonicznej Foster + Partners. Ma kosztować miliard dolarów. 

Burdż Chalifa, mierzący 828 m dubajski wieżowiec, od lat dzierży tytuł najwyższego budynku świata. Wkrótce może jednak stracić palmę pierwszeństwa na rzecz nowej inwestycji, którą planuje Arabia Saudyjska. Według doniesień portalu Architects Journal, w Rijadzie ma stanąć drapacz chmur o wysokości 2 km, zaprojektowany przez słynną pracownię Foster + Partners.

 

Projekt, którego koszt szacuje się na miliardy dolarów, ma być częściowo sfinansowany przez saudyjski Fundusz Inwestycji Publicznych (PIF). Lokalizację wieżowca przewidziano w pobliżu międzynarodowego lotniska im. Króla Chalida, na północ od stolicy kraju. Oprócz Fostera, o zlecenie na tę inwestycję ubiegały się podobno także inne znane pracownie architektoniczne, w tym SOM - donosi serwis. 

Mistrzowie wielkich projektów znów w akcji

Foster + Partners ma na koncie wiele prestiżowych realizacji, ale rijadzki wieżowiec będzie prawdziwym gigantem nawet na ich tle. Budynek ma być ponad cztery razy wyższy od obecnie najwyższego projektu pracowni - 423-metrowej siedziby JPMorgan Chase w Nowym Jorku, której budowa dobiega końca.

 

Saudyjska stolica już wkrótce wzbogaci się także o inny imponujący obiekt - wieżę Mukaab. Ten 400-metrowy wieżowiec w kształcie sześcianu, zaprojektowany przez firmę Atkins, określany jest mianem największego "budynku śródmiejskiego na świecie". Na powierzchni 2 mln m kw. mają się znaleźć biura, mieszkania i przestrzenie rozrywkowe.

 

Rijadzkie inwestycje to kolejne z serii gigantycznych przedsięwzięć budowlanych planowanych lub realizowanych obecnie w Arabii Saudyjskiej, w które zaangażowane są także brytyjskie pracownie architektoniczne. Zaha Hadid Architects pracuje m.in. nad wieżowcem Discovery Tower dla ośrodka narciarskiego Trojena oraz nad kontrowersyjnym projektem liniowego miasta The Line o długości 170 km i wysokości 500 m.

 

Najnowsze wyniki finansowe Foster + Partners pokazują, że była to dla pracowni rekordowa inwestycja pod względem przychodów. Przychody z realizacji na Bliskim Wschodzie wzrosły z 83 mln do 118,2 mln funtów w roku finansowym zakończonym 30 kwietnia 2023 r. Nic dziwnego, że firma z entuzjazmem podchodzi do saudyjskich megaprojektów.

Długa lista rekordzistów

Lista najwyższych budynków na świecie jest długa i pełna imponujących konstrukcji. Otwiera ją monumentalny Burdż Chalifa w Dubaju, Zjednoczone Emiraty Arabskie, który sięga niebotycznej wysokości 828 metrów. Nieco niższy, lecz równie imponujący, jest Merdeka 118 w Kuala Lumpur, Malezja, który wznosi się na wysokość 678,9 metra. Trzecie miejsce zajmuje Shanghai Tower w Szanghaju, Chiny, z wysokością 632 metrów, a zaraz za nim plasuje się Abraj Al-Bait Clock Tower w Mekce, Arabia Saudyjska, osiągający 601 metrów.

 

W pierwszej piątce znajdziemy też Ping An Finance Center w Shenzhen, Chiny, które mierzy 599,1 metra. Tuż za nim, na szóstej pozycji, znajduje się Lotte World Tower w Seulu, Korea Południowa, z wysokością 554,5 metra. One World Trade Center w Nowym Jorku, USA, zajmuje siódme miejsce z 541,3 metra. Na podium znajdują się również Guangzhou CTF Finance Centre w Kantonie, Chiny i Tianjin CTF Finance Centre w Tianjin, Chiny, oba mające dokładnie 530 metrów wysokości. Zamykając pierwszą dziesiątkę, CITIC Tower w Pekinie, Chiny, dorównuje imponującą wysokością 528 metrów. Ta lista najwyższych budynków świata pokazuje, jak architektura nieustannie przekracza granice możliwości, tworząc coraz to wyższe i bardziej spektakularne konstrukcje.

 

Jeśli plany Arabii Saudyjskiej dojdą do skutku, 2-kilometrowy wieżowiec w Rijadzie zdeklasuje wszystkie dotychczasowe rekordy wysokości. Patrząc na tempo rozwoju i rozmach inwestycji na Bliskim Wschodzie, można się spodziewać, że wyścig o miano najwyższego budynku świata jeszcze długo nie zostanie rozstrzygnięty. Kraje regionu zdają się nie szczędzić środków na imponujące, nowoczesne konstrukcje, które mają być symbolami ich ambicji i potęgi.

 

Fot. Keith Dixon