Zjawisko to nabiera rozpędu zarówno na polskim, jak i zachodnich rynkach nieruchomości. Inwestorzy dostrzegają możliwość nadania drugiego życia starszym obiektom z lat dziewięćdziesiątych i początku dwudziestego pierwszego wieku, które często charakteryzują się niską efektywnością energetyczną. Miasta również mogą na tym zyskać, ponieważ takie przedsięwzięcia mają potencjał ożywienia centrów, gdzie puste biura tworzyły martwe strefy po zakończeniu godzin pracy.
Nie każdy budynek biurowy nadaje się jednak do przekształcenia w atrakcyjne miejsce zamieszkania. Przed inwestorami stoją liczne wyzwania natury technicznej, prawnej oraz finansowej. Czy ta tendencja rzeczywiście stanowi rozwiązanie problemu niedoboru mieszkań w miastach?
Kolejnym przykładem takiej przebudowy, tym razem na mieszkania, jest dawny biurowiec Danone, zlokalizowany przy ulicy Redutowej na warszawskiej Woli. Marcin Michalec, COO Okam Capital, tłumaczy, że firma rozważała trzy pomysły na wykorzystanie tej nieruchomości. Jednym z nich jest kontynuowanie wykorzystywania tego budynku jako biurowiec, ale w tej lokalizacji biura się nie obronią. Drugim jest zburzenie biurowca i postawienie na jego miejscu budynku mieszkalnego, ale to marnowanie atutu, jakim jest ekspozycja budynku i widok z jego wyższych pięter.
Dlatego postanowiono zachować konstrukcję biurowca, ale zmienić jego funkcję na mieszkalną. To oznacza też ograniczenie emisji dwutlenku węgla, bo burzenie i budowanie w tym samym miejscu oznacza podwójny ślad węglowy. Przedstawiciel firmy Okam przekonuje, że biurowiec jest w dobrym stanie, jego konstrukcja nadaje się do wykorzystania, kondygnacje są wystarczająco wysokie, by urządzić tam mieszkania o wysokości blisko trzech metrów.
Budynek nie ma podziemnego parkingu. Dlatego przed nim, od strony ulicy Redutowej chce się postawić niższe skrzydło o funkcji usługowej, pod którym umieszczony zostałby dwukondygnacyjny podziemny parking, obsługujący usługi i mieszkania w adaptowanym budynku. W tym niższym skrzydle parter zajęłyby sklepy, wyżej mogłaby znaleźć się siłownia czy klub fitness, centrum medyczne oraz gastronomia. Te usługi stwarzałyby wartość dodaną, korzystaliby z nich mieszkańcy tego osiedla oraz sąsiedzi.
Kondygnacje biurowca są łatwe do zaadaptowania na mieszkania, da się tam urządzić po cztery mieszkania na piętrze, na najwyższych piętrach możliwe są po dwa większe lokale typu penthouse'y. Czyli w sumie w budynku znalazłoby się około czterdziestu apartamentów. To byłyby mieszkania z wyższej półki. Zwłaszcza te od siódmego-ósmego pietra wzwyż: ich kluczowym atutem jest widok na sąsiedni park, którego nic nigdy nie zasłoni.
Jako przykład przebudowy można niewątpliwie wskazać projekt Focus Hotel Premium Wrocław. Nowy hotel Focus, wraz z częścią gastronomiczną, powstał w wyniku przebudowy układu i remontu blisko czterech tysięcy metrów kwadratowych istniejącej powierzchni użytkowej. Zmiana funkcji obiektu objęła przekształcenie dotychczasowych przestrzeni biurowych w bazę hotelową z osiemdziesięcioma siedmioma pokojami oraz adaptację części lobby i parteru dla potrzeb hotelu, a także stworzenie restauracji.

