Cohousing! Inny sposób myślenia o własnym M

Często w mediach pojawia się opinia, że nowe pokolenie nie ma żadnych możliwości zdobycia własnego M. I faktycznie, o wkład własny bardzo trudno zwłaszcza w początkowej fazie swojej kariery zawodowej. Dodatkowo, mieszkania od dewelopera są krytykowane za wysoki koszt, a tych z rynku wtórnego nie każdy chce kupować. Ale! Są inne sposoby zdobycia własnego M. Dzisiaj przedstawię jeden z nich. Alternatywną drogę na budowę domu bądź mieszkania.

Cohousing - styl życia i budowania

Czym jest? To pewna forma wspólnego budowania nieruchomości. Najłatwiej podać to na przykładzie. Zbiera się grupa osób która chce mieć nieruchomość. W tym celu jednoczą swoje siły, łączą wkład finansowy jakim dysponują i razem budują. Może być to wspólne osiedle domków jednorodzinnych z jednym ogrodzeniem i wspólną drogą dojazdową. Może to być również budowa całego bloku z mieszkaniami. Albo budowa domków szeregowych z wielkim wspólnym ogrodem. Idea jest ta sama. Budujemy wspólnie!

Co można zyskać?

Całkiem sporo. Przede wszystkim, budowa wychodzi taniej bo odpadam nam marża dla dewelopera. Ta obecnie potrafi sięgać nawet 20% ceny całej nieruchomości. Więc jest to już realny zysk, który można wykorzystać na dodatkowe wyposażenie, ale również mogą być to pieniądze po prostu zaoszczędzone. Dzięki temu, także kwota jaką będą musieli ponieść inwestorzy jest bardziej dostępna dla osób z mniej majętnym portfelem. Kolejną korzyścią jest możliwość negocjacji w hurtowniach budowlanych bądź podczas ustaleń z wykonawcami. To akurat jest oczywiste. Jeżeli kupujemy hurtową ilość materiału łatwiej o zniżki, tak samo jak o negocjacje ceny z wykonawcą.

Tanie, ale nie tylko

Cohousing to nie tylko rozwiązanie na tańsze budowanie. To również pewnego rodzaju system konstruowania wspólnoty. Bardzo często jest tak, iż nie przez długi czas w ogóle nie znamy swoich sąsiadów. Jesteśmy anonimowi zamykając się w swoich czterech ścianach. Osiedla budowane w systemie Cohousingowym nie mają tego problemu. W zależności od tego jak bardzo zżyta jest wspólnota istnieje możliwość wręcz wyboru sąsiada jeszcze przed wstępnym etapem budowy. Jest to najłatwiejsze gdy takie stowarzyszenie zakłada grupa przyjaciół bądź rodzina.

Co jeszcze?

Community Housing to przede wszystkim wspólne życie. Takie inicjatywy nie tylko budują budynki. Przede wszystkim po skończonej budowie żyją dalej razem. Często już trakcie budowy pojawia się plan budowy wspólnej stołówki, pralni bądź sali relaksacyjnej dla wszystkich mieszkańców. Na zachodzie nie dziwią nawet hurtowe zakupy żywności i wspólne przygotowywanie posiłków. Grupy Cohousingowe uprawiają wspólnie ogródki warzywne, wspólnie gotują, prowadzą produkcję alkoholi własnego wyrobu. I co bardzo ważne. Wszyscy dzielą się tym co umieją. Im bardziej zróżnicowana grupa ludzi tym lepiej! Najlepiej sprawdzają się wymieszany grupy. Rodziny z małymi dziećmi, single, osoby w kwiecie wieku oraz osoby starsze. Każdy daje coś od siebie i otrzymuje pomoc za którą w innym przypadku musiałby zapłacić. Na przykład: rodzice pozostawiają dzieci pod opieką starszych mieszkańców osiedla, dzięki czemu mogą zaoszczędzić na przedszkolu.

Jaką ma to przyszłość?

Taką jak na zachodzie. To pewne. Trzeba pamiętać, iż ta metoda budowy i życia nie wyparła pracy deweloperów i w pełni samodzielnej budowy domu. Ale jest to alternatywa którą warto przemyśleć podczas planowania swojego życia. Być może jest to rozwiązanie właśnie dla Nas.

Cohousing - styl życia i budowania

Czym jest? To pewna forma wspólnego budowania nieruchomości. Najłatwiej podać to na przykładzie. Zbiera się grupa osób która chce mieć nieruchomość. W tym celu jednoczą swoje siły, talenty, łączą wkład finansowy jakim dysponują i razem budują. Może być to wspólne osiedle domków jednorodzinnych z jednym ogrodzeniem i wspólną drogą dojazdową. Może to być również budowa całego bloku z mieszkaniami. Albo budowa domków szeregowych z wielkim wspólnym ogrodem. Idea jest ta sama. Budujemy wspólnie! 

Co można zyskać?

Całkiem sporo. Przede wszystkim, budujemy taniej bo odpadam marża dla dewelopera. Ta obecnie potrafi sięgać nawet 20% ceny całej nieruchomości. Więc jest to już realny zysk, który można wykorzystać na dodatkowe wyposażenie, ale również mogą być to pieniądze po prostu zaoszczędzone. Dzięki temu, także kwota jaką będą musieli ponieść inwestorzy jest bardziej dostępna dla osób z mniej majętnym portfelem. Kolejną korzyścią jest możliwość negocjacji w hurtowniach budowlanych bądź podczas ustaleń z wykonawcami. To akurat jest oczywiste. Jeżeli kupujemy hurtową ilość materiału łatwiej o zniżki, tak samo jak o negocjacje ceny z wykonawcą.

Tanie, ale nie tylko

Cohousing to nie tylko rozwiązanie na tańsze budowanie. To również pewnego rodzaju system konstruowania wspólnoty. Bardzo często jest tak, iż nie przez długi czas w ogóle nie znamy swoich sąsiadów. Jesteśmy anonimowi zamykając się w swoich czterech ścianach. Osiedla budowane w systemie Cohousingowym nie mają tego problemu. W zależności od tego jak bardzo zżyta jest wspólnota istnieje możliwość wręcz wyboru sąsiada jeszcze przed wstępnym etapem budowy. Jest to najłatwiejsze gdy takie stowarzyszenie zakłada grupa przyjaciół bądź rodzina. 

Co jeszcze?

Community Housing to przede wszystkim wspólne życie. Takie inicjatywy nie tylko budują budynki. Przede wszystkim po skończonej budowie żyją dalej razem. Często już trakcie budowy pojawia się plan budowy wspólnej stołówki, pralni bądź sali relaksacyjnej dla wszystkich mieszkańców. Na zachodzie nie dziwią nawet hurtowe zakupy żywności i wspólne przygotowywanie posiłków.

Grupy Cohousingowe uprawiają wspólnie ogródki warzywne, wspólnie gotują, prowadzą produkcję alkoholi własnego wyrobu. I co bardzo ważne. Wszyscy dzielą się tym co umieją. Im bardziej zróżnicowana grupa ludzi tym lepiej! Najlepiej sprawdzają się wymieszany grupy. Rodziny z małymi dziećmi, single, osoby w kwiecie wieku oraz osoby starsze. Każdy daje coś od siebie i otrzymuje pomoc za którą w innym przypadku musiałby zapłacić. Na przykład: rodzice pozostawiają dzieci pod opieką starszych mieszkańców osiedla, dzięki czemu mogą zaoszczędzić na przedszkolu.

Jaką ma to przyszłość?

Taką jak na Zachodzie. To pewne. Trzeba pamiętać, iż ta metoda budowy i życia nie wyparła pracy deweloperów i w pełni samodzielnej budowy domu. Ale jest to alternatywa którą warto przemyśleć podczas planowania swojego życia. Być może jest to rozwiązanie właśnie dla Nas.