Sprzedano pierwszy dom, który istnieje jedynie w rzeczywistości wirtualnej. Za pół miliona dolarów

Kwota pół miliona dolarów nie wydaje się ogromną ceną za dom. A co jeżeli dodamy, że ten dom tak naprawdę nie istnieje, bo jest jedynie cyfrowym zapisem? Kwota zaczyna robić wrażenie...

Niezwykły budynek, czy może raczej dzieło sztuki, przypomina dom o przezroczystych ścianach z nałożonym gradientem w otoczeniu krajobrazu Marsa. To nawet nie tyle dom, ile raczej przestrzeń do kontemplacji. Bardzo droga przestrzeń do kontemplacji. 

Wirtualny dom

"Nieruchomość" jest w istocie cyfrowym zapisem przestrzeni wygenerowanej w silniku graficznym Unreal Engine. Całość jest zakodowana za pośrednictwem standardu NFT, czyli sposobu zapisu potwierdzającego oryginalność. Oznacza to, że tylko jedna wersja jest oryginalna i niepowtarzalna.

>>> Eleganckie i ciekawe kolekcje mebli znajdziesz na Abra Meble

Nabywca domu Mars House, bo taką nazwę nosi wirtualny budynek, kupił posiadłość za pomocą platformy sprzedażowej SuperRare, która udostępnia przestrzeń do prezentacji swoich dzieł. Cena transakcji wyniosła 288 Ether (rodzaj kryptowaluty), czyli ok. 512 tys. dolarów (ok. 2 mln złotych). Jest to pierwsza na świecie transakcja, w której nabywca kupił w całości wirtualny budynek. 

O co chodzi?

Na zdrowy rozsądek, ludzie bez przerwy kupują dobra cyfrowe. Chociażby projekty domów, które kosztują od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Co jest wyjątkowe w Mars House? Czy kiedyś będzie można w nim zamieszkać? Nie. Do wirtualnego domu będzie można się przenieść jedynie za pomocą wirtualnej rzeczywistości.

 

Mało tego. Zdolny projektant będzie umiał na podstawie dostępnych filmików i materiałów odtworzyć identyczny dom w programie graficznym. Gdzie tkwi więc haczyk? W systemie uwierzytelniającym NFT (non fungible token). Dzięki niemu właściciel tokenu (czyli danego wirtualnego dobra) ma potwierdzenie, że to właśnie jego egzemplarz jest oryginalny. W pewnym sensie dom "Mars House" jest zdigitalizowanym dziełem sztuki, które z czasem może zyskiwać na wartości. 

Dzięki technologii blockchain, na której opiera się cała transakcja, znane są wszystkie zmiany właścicielskie, a token działa niczym Księga Wieczysta wskazująca właściciela. Innymi słowy, zakupiony Mars House, mimo że istnieje jedynie w wersji cyfrowej, jest unikatowy.