Najwięksi giganci rynku nieruchomości to... piłkarze. Agent Zlatana Ibrahimovicia: Kupujcie mieszkania!

Jak zarobić prawdziwe pieniądze? Gdyby spytać niektórych słynnych piłkarzy, odpowiedzieliby... że na rynku nieruchomości, nie na boisku. Inwestorami są m.in. Zlatan Ibrahimović czy John Terry. Prawdziwym mistrzem zarabiania na mieszkaniach jest jednak inna dawna gwiazda Premiership.

Piłkarze największe pieniądze świata zarabiają na boiskach? Nawet najjaśniejsze gwiazdy futbolu przyznają, że jeszcze więcej często udaje im się zyskać na zakupie i sprzedaży nieruchomości.

Brytyjski piłkarz magnatem rynku nieruchomości

Jednym z najlepszych przykładów tego, jak dochodowe może być nie kopanie piłki, a sprzedaż mieszkań, jest Robbie Fowler. To dawny gwiazdor Premiership, który ostatni raz założył klubową koszulkę niemal dekadę temu, a niedawno zakończył karierę trenerską w Australii.

Znalazłem mieszkanie, znalazłem dom. Znalazłem serwis, na którym są.

 

Już w 2005 Fowler znalazł się na liście najbogatszych Brytyjczyków. Jedna w dużej mierze dzięki pieniądzom zarobionym na handlu nieruchomościami, w które inwestował niemal od początku kariery.  Posiada ich co najmniej 80, a szacowana wartość lokali to blisko 60 mln dol.

Brytyjczyk tak bardzo był wiązany z rynkiem nieruchomości, że fani zmienili nawet słowa piosenki śpiewanej podczas meczów i zamiast "wszyscy żyjemy w żółtej łodzi podwodnej" wykrzykiwali "wszyscy mieszkamy w domach Robbiego Fowlera".

Piłkarz inwestował zarówno w luksusowe domy oraz mieszkania, jak i lokale na wynajem. Co ciekawe, podczas kryzysu w roku 2009, w odróżnieniu od wielu swoich kolegów po fachu na inwestycjach nie stracił  - wręcz przeciwnie, zarobił.

Z biegiem lat Fowler otworzył nawet szkołę inwestowania w nieruchomości. Przyznaje też, że wiele sukcesów zawdzięcza żonie, która od lat zajmuje się prowadzeniem jego interesów.

Zobacz wideo Kryzys na rynku nieruchomości? Co go różni do krachu z 2009 roku?
 
Agent Ibrahimovicia: Kupujcie mieszkania

Mino Raiola, agent  Zlatana Ibrahimovicia dla piłkarzy pytających o to, w co zainwestować pieniądze zarobione na boisku, odpowiedź ma tylko jedną: inwestujecie w mieszkania. Szwed (pochodzenia bośniackiego i chorwackiego) swoją pierwszą poważną inwestycję w rynek nieruchomości miał na koncie w roku 2007, kiedy kupił dom w Malmoe.

John Terry, inny sławny piłkarz, zainwestował 6 mln funtów w pałac w pobliżu Chelsea, by po kilku latach na transakcji zarobić 10 mln. Nieruchomość nabył sułtan Omanu.