O jakich pokojach marzą najmłodsze i nieco starsze dzieci?

Urządzenie pokoju dziecięcego to nie lada wyzwanie i sztuka kompromisu pomiędzy oczekiwaniami i marzeniami dzieci a wymaganiami ich rodziców. Trudy tego rozłożonego w czasie procesu świetnie odzwierciedla tytuł słynnej produkcji filmowej sprzed lat "Niekończąca się historia".

Pokój dziecka ma być dla dziecka, a nie dla rodziców. Dlatego marka Komandor poprosiła najlepszych ekspertów w tej dziedzinie, czyli same dzieci (była to siedmioosobowa grupa złożona z dziewczynek i chłopców w wieku od pięciu do dziesięciu lat), aby podzieliły się swoimi poglądami na temat wymarzonego pokoju.

Zobacz wideo Jak wygląda rynek nieruchomości w trakcie pandemii? Rozmowa z ekspertem
Łóżko z dodatkowymi funkcjami i pojemna szafa

Mówiąc o meblach w wymarzonym pokoju, dzieci w pierwszej kolejności wymieniały łóżko, które w ich wyobrażeniach często występowało razem z drabinką i małą zjeżdżalnią. W przypadku małych dzieci warto jednak postawić na tradycyjne i bezpieczne dla przedszkolaka rozwiązania, czyli niskie łóżko, ale w wymiarze klasycznym, aby od początku rosło razem z nim.

Znalazłem mieszkanie, znalazłem dom. Znalazłem serwis, na którym są. 

Ważne jest także to, aby łóżko spełniało funkcje przechowywania, nie tylko pościeli. Ukłon w stronę malucha stanowić będą więc szuflady czy skrytki, które pomieszczą wszystkie skarby. Praktycznym rozwiązaniem są także modułowe, dostawiane do łóżka kontenerki.

Kolejny obowiązkowy element dziecięcego pokoju to pojemna szafa. Dobrze zaprojektowany mebel na zamówienie pomieści nie tylko ubrania, ale także zabawki, bo szuflady i druciane kosze wysuwne mogą stać się przytulnym domkiem dla misiów, lalek albo piłek.

Starsze dzieci planują chować w szafie np. klocki Lego, sprzęt sportowy i pamiątki z wakacji. Sprawdzą się zatem pudełka i skrzynie umieszczone w dolnych partiach szafy. Pojemna szafa to także najlepsze rozwiązanie, aby ujarzmić porozrzucane po pokoju przedmioty, a przy tym patent na szybki porządek. Zwłaszcza w zestawieniu z drzwiami przesuwnymi, które skrywając porozrzucane rzeczy, nie otworzą się w najmniej oczekiwanym momencie. Co więcej, na ich froncie można umieścić grafikę na szkle z ulubionym bohaterem dziecka lub szklany front można wykorzystać jako tablicę do pisania pisakami do szkła.

Nie tylko dla fanów sportu

Dzieci lubią otaczać się tym, co jest im bliskie, stąd chętnie widziałyby w swoim pokoju wizerunki ulubionych bohaterów bajek lub – w późniejszym wieku – postaci z gier komputerowych. Dużą rolę odgrywa też dla nich hobby i sport.

Dlatego huśtawka, worek bokserski, a nawet mini ścianka wspinaczkowa to elementy, które od jakiegoś czasu widujemy w pokojach dziecięcych i młodzieżowych.

Dla mniej aktywnych miłośników sportów, oprócz plakatów czy dekoracyjnych figurek, ciekawą propozycją są grafiki na frontach mebli, które będą efektownym akcentem i nie przytłaczając pomieszczenia, zbudują odpowiednią atmosferę w pokoju fana. Nie ma tu ograniczeń, bo każdy motyw może być przeniesiony na mebel: akcenty piłkarskie, trójwymiarowe motywy roślinne, energetyczne graffiti albo urocze zwierzątka.

Od książek do świata cyfrowego

Wśród wymienianych przez dzieci przedmiotów, które powinny się znaleźć w ich pokoju marzeń, nie brakuje też książek, warto więc przedyskutować z nimi wybór regału. Obok klasycznych modeli bibliotek, można zastosować ażurowy system, który dzięki swojej nowoczesnej formie idealnie odnajdzie się w pokoju młodego człowieka. Jeśli uzupełnimy go o moduły z szufladami czy szafkami, spełni funkcję przechowywania drobiazgów, przy jednoczesnym wyeksponowaniu ulubionej literatury, maskotek, zdjęć albo samodzielnie hodowanych roślin.

Mali eksperci deklarowali także duże przywiązanie do sprzętów elektronicznych. Jakkolwiek nie zawsze chcą się z tym pogodzić rodzice, wygląda na to, że najmłodsze pokolenie to nieodrodne dzieci cyfrowego świata, więc należy pamiętać o tym, aby w kąciku do relaksu przy pufie było gniazdko do podłączenia telefonu, a na biurku miejsce na komputer. Co więcej, sięgają wyobraźnią dalej – wymarzona szafa jednej z dziewczynek otwiera się na pilota lub odcisk palca.

Rozmowy z dziećmi przyniosły kilka zaskoczeń, zwłaszcza gdy pytano ich o to, gdzie chcieliby zamieszkać, mając do wyboru dowolne miejsce. Mieszkająca na co dzień w domu z ogrodem sześciolatka, najchętniej zamieszkałaby w bloku mieszkalnym. Starsza cztery lata dziewczynka – przeciwnie: widzi się raczej w przestronnym, zajmującym dwa piętra penthousie o sześciu łazienkach i siedemdziesięciometrowym balkonie w Los Angeles. Z kolei chłopców należałoby w przyszłości szukać w trzypiętrowym domku na drzewie, albo w fajnej nowoczesnej bazie położonej na Hawajach.

Źródło: materiały prasowe Komandor