Dane Krajowego Rejestru Długów pokazują, że w trudnej sytuacji finansowej znajduje się 31,5 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych działających w branży budowlanej. To liczba dwukrotnie większa niż spółek prawa handlowego, które nie regulują swoich zobowiązań w terminie. Łączne zadłużenie jednoosobowych działalności gospodarczych wynosi 843 mln złotych, podczas gdy spółki mają problemy ze spłatą 875 mln złotych.
Prezes Krajowego Rejestru Długów Adam Łącki zwraca uwagę na strukturalne problemy branży. "W 2024 roku przedsiębiorstwa budowlane odpowiadały za 15 proc. wszystkich postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych. Jednak źródłem problemu w tym sektorze jest nie tylko skala, ale też struktura. Branża jest silnie rozdrobniona - większość działających w niej podmiotów to mikrofirmy, często bez zaplecza finansowego i z ograniczonym dostępem do finansowania zewnętrznego" - wyjaśnia szef KRD.
Szczególnie trudna sytuacja dotyczy firm podwykonawczych. Przedsiębiorstwa świadczące specjalistyczne roboty budowlane, zajmujące się rozbiórką, przygotowaniem terenu pod budowę, instalacjami elektrycznymi, wodno-kanalizacyjnymi oraz robotami wykończeniowymi zgromadziły dług wynoszący 810,2 mln złotych. Firmy wznoszące budynki mają do spłaty 710 mln złotych, a podmioty zajmujące się budową obiektów inżynierii lądowej i wodnej zalegają z płatnościami na kwotę 197,7 mln złotych.
Największymi wierzycielami firm budowlanych są instytucje finansowe i ubezpieczeniowe, którym sektor zalega łącznie 948,5 mln złotych. Znaczącą grupę stanowią również podmioty z sektora handlu detalicznego i hurtowego - wobec nich zadłużenie wynosi 299,2 mln złotych. Warto zauważyć, że 170,6 mln złotych firmy budowlane są winne innym kontrahentom działającym w tym samym sektorze.
Branża budowlana ma również swoich dłużników, którzy zalegają z płatnościami na łączną kwotę 355,8 mln złotych. Połowa tej kwoty, czyli 170,6 mln złotych, to należności od innych firm budowlanych. Przedsiębiorstwa z sektora przetwórstwa przemysłowego winne są firmom budowlanym 34,2 mln złotych, zarządcy nieruchomości zalegają z płatnościami na kwotę 25,3 mln złotych, a firmy architektoniczne - 24,6 mln złotych.
Analizując strukturę prawną dłużników branży budowlanej, można zauważyć, że największe zaległości mają spółki prawa handlowego, które odpowiadają za 260,4 mln złotych długu. Konsumenci pozostają dłużni firmom budowlanym 20,3 mln złotych.
Na trudną sytuację finansową branży budowlanej wpłynęło kilka czynników, w tym zapaść na rynku budownictwa mieszkaniowego, znaczący spadek liczby przetargów w sektorze publicznym oraz wstrzymanie realizacji dużych projektów inwestycyjnych.


