W jakich godzinach można robić remont w bloku? Podpowiadamy

Bywa że musimy odnowić mieszkanie, nierzadko trzeba przeprowadzić też remont generalny, a ten wiąże się z uciążliwym hałasem wywołanym przez pracę takich narzędzi, jak wiertarka, szlifierka czy dłuto. Wówczas możemy narazić się na gniew sąsiadów. Jakich godzin powinniśmy się wystrzegać? Na co uważać? Tłumaczymy!

"Dlaczego na naszym osiedlu ludzie nie powiadamiają gdy mają zamiar zakłócać spokój innym mieszkańcom?
Wiem z doświadczenia, że w większości osiedlach gdy ma się zacząć remont lub jakieś głośne prace to na drzwiach od klatki pojawia się kartka: Informujemy ze w dniach od-do w godzinach X-X będą odbywały się głośne prace remontowe. Czy nie byłoby prościej? Wolałabym być przygotowana na takie coś, bo wtedy można inaczej zorganizować czas, niż siedzieć w mieszkaniu, chcąc odpocząć a nagle wielki hałas, który przeszkadza" - pisze na forum.gazeta.pl użytkowniczka jowita1981. 

 

Kto mieszkał bądź mieszka w bloku z pewnością wielokrotnie spotkał się z sytuacją, gdy głośne prace remontowe utrudniają życie swoją intensywnością. Kartka z informacją to świetny pomysł, ale warto wiedzieć, że nie załatwia to sprawy, a sąsiedzi mogą zadzwonić np. na policję z powodu długiego intensywnego hałasu. W jakich sytuacjach może do tego dojść? 

Hałas, a prawo

Jeżeli zależy nam na dobru wspólnoty sąsiedzkiej, najlepiej remonty przeprowadzać w godzinach od 8 do 16 od poniedziałku do piątku. To godziny, w których większość z nas jest w pracy czy szkole i prace remontowe, nawet te głośne, można usprawiedliwić. Trudno jednak dostosować się do takiego reżimu czasowego, zwłaszcza że najczęściej zależy nam na tym, by prace toczyły się jak najdłużej w ciągu doby, by remont zakończyć jak najszybciej. 

Co na ten temat mówi prawo? Przede wszystkim większość wspólnot mieszkaniowych i spółdzielni w swoim regulaminie ma dokładnie wypisane godziny i dni, w których uciążliwe prace remontowe można przeprowadzać. Niestosowanie się do zapisów regulaminu może doprowadzić do zgłoszenia incydentu administratorowi budynku, a ten może wyciągnąć konsekwencje.

Cisza nocna

W przypadku długotrwałego hałasu w grę wchodzą również przepisy kodeksu wykroczeń. Przepis 51 paragraf 1 kodeksu wykroczeń mówi: "kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny jest przewidziana dla osoby, która krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym". 

Oznacza to, że długotrwałe zakłócanie ciszy może być ukarane również wtedy, gdy ma miejsce poza przedziałem czasowym 22:00 - 6:00. Ostateczny werdykt w takiej sprawie należy do oceny przybyłych funkcjonariuszy policji bądź straży miejskiej.  

 

Zdjęcie główne: materiały prasowe